Piotruś robi postępy ruchowe, stabilnie siedzi, turla się po całym dywanie i ćwiczy pozycję czworaczą. Jego starania wspiera osobisty rehabilitant – Papo Franko. Dziadek codziennie trenuje z wnuczkiem i wiernie kibicuje choć małym postępom. Ćwiczenia nie sa jednak ulubiona forma spędzania czasu przez Piotrusia, opiera się jak może i głośno protestuje. To chyba jednak prawda, że chłopcy troszkę wolniej rozwijają się ruchowo, Oleńka w wieku Piotrusia wspinała się już na szafki i zwiedzała mieszkanie na czworakach. Myślę sobie jednak, że na wszystko przyjdzie pora póki co serce mi rośnie jak mój mały siedzi sobie grzecznie na dywanie i bawi się zabawkami a mama ma czas by skrobnąć słówko na bloga.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz