Piotruś rośnie jak na drożdżach. Z małego bobasa powoli przekształca się w małego chłopca. Kochane i spokojne z niego dziecko muszę przyznać. Praktycznie cały czas śmieje się i obserwuje świat. Ma równie wielki apetyt na poznawanie otoczenia jak na mamusi zupki. Najbardziej ekscytującym zajęciem w jego życiu jest jednak obserwowanie starszej siostry. Jak tylko ją widzi śmieje się i wyciąga rączki a ona pochyla się i prosi by ciągnął ją za włosy… Mała Olka uwielbia go przytulać i rozśmieszać. Serce mi rośnie bo dostrzegam fajny pierwszy kontakt miedzy dzieciaczkami, zresztą nie będę się rozpisywać zobaczcie sami
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz