Nasza mała gwiazdeczka to typ księżniczki . O tym że
straszna z niej strojnisia pisałam już wiele razy. Często zadziwia mnie swoja
spostrzegawczością , wystarczy ze pomaluje usta błyszczykiem lub założę coś
nowego a Olka zaraz to dostrzega i komentuje „ masz ładną pomadkę, masz ładne
kolczyki”itp. Nikogo więc nie zdziwi że jej marzenia sa powiązane z
wyglądem. Z okazji dnia dziecka
wymarzyła sobie by przekuć uszy. Muszę przyznać że miło zaskoczyła mnie sprawność i szybkość działania
Pani kosmetyczki jak i odwaga małej Olki. Była super przejęta
i dumna że może już nosić
kolczyki. Przez cały lipiec czekała wakacji, które rozpoczynały się 1 sierpnia .
Aby zachęcić ja do codziennej wizyty w przedszkolu obiecałam jej że jak
rozpoczną się wakacje pójdzie ze mną do Pani kosmetyczki i pomalujemy jej
paznokcie. Nie było dnia w lipcu alby Olka nie dopytywała kiedy wreszcie będą
wakacje i pójdzie do kosmetyczki. Codziennie zastanawiała się jaki kolor
lakieru wybrać. W końcu nastąpił wielki dzień. Dawno nie widziałam mojej córki
tak podekscytowanej. Siedziała na fotelu i
z przejęciem obserwowała jak pani malowała jej każdy z paluszków.
Pytanie za 10 punktów na jaki kolor się zdecydowała ? Bezdyskusyjnie wybór padł
na różowy. Kim chce teraz zostać Olka z
zawodu? Oczywiście panią kosmetyczką.
Jej ulubioną zabawą jest teraz zabawa w
gabinet kosmetyczny, codziennie muszę dzielnie znosić jak udaje, ze maluje mi
paznokcie, robi makijąz i fryzurę na bal.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz