środa, 31 lipca 2013

Pani kosmetyczka




Nasza mała gwiazdeczka to typ księżniczki . O tym że straszna z niej strojnisia pisałam już wiele razy. Często zadziwia mnie swoja spostrzegawczością , wystarczy ze pomaluje usta błyszczykiem lub założę coś nowego a Olka zaraz to dostrzega i komentuje „ masz ładną pomadkę, masz ładne kolczyki”itp. Nikogo więc nie zdziwi że jej marzenia sa powiązane z wyglądem.   Z okazji dnia dziecka wymarzyła sobie by przekuć uszy. Muszę przyznać że miło  zaskoczyła mnie sprawność i szybkość działania Pani kosmetyczki jak i odwaga małej Olki. Była super  przejęta   i dumna  że może już nosić kolczyki. Przez cały lipiec czekała wakacji, które rozpoczynały się 1 sierpnia . Aby zachęcić ja do codziennej wizyty w przedszkolu obiecałam jej że jak rozpoczną się wakacje pójdzie ze mną do Pani kosmetyczki i pomalujemy jej paznokcie. Nie było dnia w lipcu alby Olka nie dopytywała kiedy wreszcie będą wakacje i pójdzie do kosmetyczki. Codziennie zastanawiała się jaki kolor lakieru wybrać. W końcu nastąpił wielki dzień. Dawno nie widziałam mojej córki tak podekscytowanej. Siedziała na fotelu i  z przejęciem obserwowała jak pani malowała jej każdy z paluszków. Pytanie za 10 punktów na jaki kolor się zdecydowała ? Bezdyskusyjnie wybór padł na różowy.   Kim chce teraz zostać Olka z zawodu? Oczywiście  panią kosmetyczką. Jej ulubioną zabawą jest teraz  zabawa w gabinet kosmetyczny, codziennie muszę dzielnie znosić jak udaje, ze maluje mi paznokcie, robi makijąz i fryzurę na bal.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz