niedziela, 19 maja 2013

Ja też chcę mieć przyjęcie...



Olka długo czekała na przyjęcie komunijne  koleżanki Majki. Nasza mała  chodziła z dziadkiem do kościoła obserwować próby, codziennie przymierzała swoją sukienkę, która kupiliśmy specjalnie na tą okazję. W dniu wielkiego święta Ola z przejęciem obserwowała cała uroczystość w kościele i świetnie się bawiła podczas przyjęcia. Pogoda dopisała więc  biesiadowaliśmy w ogrodzie. Po komunii  Oleńka skomentowała : ”Jak będę taka duża jak Majka też będę miała przyjęcie i pójdę do kościoła i będę miała białą sukienkę” .  Byłam na bieżąco z przygotowaniami przyjęcia Majki, wiem ile to pracy i czasu związanego z organizacją, cieszę się wiec ze czeka mnie to dopiero za 5 lat…

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz