poniedziałek, 14 maja 2012

Wycieczkowicze znowu w akcji....


W maju odwiedziliśmy  z maluszkami oliwskie zoo. Pamiętam dobrze naszą pierwszą,  zeszłoroczną wyprawę. Olka stawiała pierwsze kroczki a Piotruś kopał w brzuszku mamy. Po nie całym roku wizytę w Zoo wspominam zupełnie inaczej. Miałam duży problem z ujarzmieniem  iskry córeczki, która chciała być wszędzie łącznie z klatkami dla zwierzaków. Piotruś kopał wesoło nóżkami tym razem jednak w nosidełku i śmiał się wesoło na widok czteronożnych przyjaciół.   Spacerowaliśmy, oglądaliśmy zwierzaki i troszkę nie mogłam się nadziwić , że moje szkrabki tak szybko rosną a czas nieubłaganie leci  i jak mówią  widac to najlepiej gdy patrzy się na dzieci…  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz