Rożnie nazywamy Oleńkę była już mała myszka, syrenka, groszkiem….Teraz jesteśmy na etapie małego wilczka, dlaczego małego wilczka? Od wilczego apetytu!! Nasza Aleksandra nie bardzo gustuje w kaszkach i papkach dla niemowlaków. Zajada się za to chlebkiem z masłem, kanapeczkami, jajecznica i obiadkami z rodziców talerza. Na nasze szczęście nie trafił się nam niejadekJ
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz